Kochamy polskie seriale i samochody. 31 lat temu w fabryce FSO wyprodukowano ostatni egzemplarz Fiata 125p
31 lat temu w Fabryce Samochodów Osobowych wyprodukowano ostatni egzemplarz Fiata 125p. Duży fiat przez 24 lata był nie tylko szczytem marzeń wielu kierowców, ale i gwiazdą telewizyjnych seriali. Wystarczy przypomnieć sobie takie tytuły, jak "Zmiennicy" czy "07 zgłoś się". Kolejnymi gwiazdami były polonez i maluch. Na czym polegał fenomen tych samochodów osobowych?
Kochamy polskie seriale i samochody
Kto z nas nie słyszał o: syrence, warszawie, nysie, czy tarpanie. Miłośnicy motoryzacji przyznają jednak, że do wielkiej trójki polskiej myśli technicznej zaliczają się przede wszystkim:
- Fiat 125p;
- Polonez;
- Fiat 126p.
Na początek weźmy pod lupę pierwszy z wymienionych wozów. Dokładnie 31 lat temu (29 czerwca 1991 roku) w Fabryce Samochodów Osobowych wyprodukowano ostatni egzemplarz tzw. dużego fiata.
Robert Maćkowiak do dziś posiada Fiata 125p. Jak sam przyznaje, miłość do tego samochodu rozpoczęła się od serialu "Zmiennicy". - W tej telewizyjnej produkcji główną rolę odgrywał właśnie duży fiat. Występował w roli taksówki - mówi.
Ten samochodzik brał udział w biciu rekordu prędkości na dystansie 25, 50 tys. km i 25 tys. mil. Oczywiście, poprawiając osiągnięcia samochodów z innych fabryk, między innymi z francuskiej firmy Simca. Udział w biciu rekordu brało "siedmiu wspaniałych" kierowców z Polski - przypomina Jacek Kopczyński, kolekcjoner samochodów.
Fiat 125p był produkowany w latach 1967-1991. W tym czasie powstało blisko 1,5 miliona egzemplarzy dużych fiatów.
Polonez Borewicza
Dużym fiatem koloru brązowego w początkowych odcinkach serialu "07 zgłoś się" poruszał się także legendarny porucznik MO - Sławomir Borewicz. Bohater odgrywany przez Bronisława Cieślaka kojarzony jest jednak z innym pojazdem - białym polonezem.
Nie oznacza to jednak, że w przygodach Borewicza pominięto duże fiaty. W serialu Fiat 125 p występował w roli radiowozów milicyjnych. Na ekranie można było podziwiać m.in. uliczne pościgi z udziałem tych pojazdów.
Wracając do poloneza. Peany na jego cześć wygłaszali także bohaterowie filmu "Fik-Mik". - Nasza myśl techniczna - polonez - mówi w jednej ze scen bohater w kreacji aktorskiej Kazimierza Kaczora. - Sunie jak diabeł po szosie - dodaje jego pasażerka (w tej roli Helena Kowalczykowa).
Poloneza produkowano w latach 1978-2002. W 2021 roku w Polsce było zarejestrowanych około 33 tys. egzemplarzy poloneza.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Fiat 126p inżyniera Karwowskiego
Na deser zostawiliśmy trzeci z klasyków polskiej motoryzacji - Fiata 126p. Słynnym maluchem jeździł m.in. sam inżynier Stefan Karwowski (Andrzej Kopiczyński) w kultowym serialu "Czterdziestolatek".
O maluchu mówi się, że to samochód, który zmotoryzował polskie społeczeństwo. - Życie bez malucha nie ma sensu - mówi Piotr Miłek, który posiada dwa egzemplarze tego modelu. - Jazda maluchem jest bardzo fajnym przeżyciem. Ten samochód często się psuje, więc żeby pojechać, trzeba go najpierw naprawić - dodaje.
Fiata 126p produkowano w Polsce w latach 1973-2000. Maluchy produkowano także we Włoszech i Austrii.
Wszyscy kolekcjonerzy polskich samochodów podkreślają, że największym ich atutem był kraj produkcji. Dodają, że fiaty, czy polonezy pojawiły się w każdym polskim domu. A to oznacza, że wszyscy mają wspomnienia z tymi modelami.
I na koniec ważne przesłanie - kocha(j)my polskie samochody bo... ich już więcej nie będzie.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |