Bogdan Dziworski oraz Janusz Majewski nagrodzeni Złotymi Glanami w łódzkim kinie Charlie [ZDJĘCIA]

Janusz Majewski oraz Bogdan Dziworski ze Złotymi Glanami łódzkiego kina Charlie

W piątkowy wieczór w łódzkim kinie Charlie wręczono uroczyście dwie nagrody "Złoty Glan". Z powodu epidemii wręczono zarówno tegoroczną nagrodę, jak i tę za 2020 rok.

W tym roku kino Charlie nagrodziło Złotym Glanem Janusza Majewskiego - reżysera filmowego, absolwenta Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej w Łodzi, której Wydział Reżyserii ukończył w 1960 roku. - Januszowi Majewskiemu przyznajemy Złotego Glana za wrażliwe i pełne pieczołowitości ukazanie realiów epok, o których opowiadał. Wierne odtworzenie śladów historii, pełne uwodzicielskiego czaru i nostalgii, przepełnionymi rekwizytami czy piosenkami obrazy filmowe. Obrazy, które nigdy się nie zestarzeją i będą powracały z każdym nowym pokoleniem ekscentrycznych poszukiwaczy ducha minionych epok, ludzkich wartości, piękna i muzyki - czytamy w uzasadnieniu.

Czytaj także: Reżyser Janusz Zaorski ze Złotym Glanem - nagrodą Stowarzyszenia Łódź Filmowa i Kina Charlie

Zaległy glan za 2020 rok przyznano Bogdanowi Dziworskiemu za "wydobywanie z rzeczywistości prawdy, niekiedy magicznej, a niekiedy okrutnej". Według przyznających wyróżnienie, potrafił wyrazić obrazem fotograficznym i filmowym to, co trudno wyrazić słowami. - Kamera Dziworskiego, a zarazem jego cenna zdolność patrzenia i zaglądania do istoty rzeczy, była nie tylko partnerem i przyjacielem dla reżyserskiej wizji, ale również pełnowartościowym bohaterem - napisali w uzasadnieniu organizatorzy.

Dla twórców filmowych wydeptujących własne ścieżki w sztuce

- "Złoty glan” to nagroda przyznawana przez kino Charlie od dwudziestu lat, dla twórców filmowych, którzy wydeptują własne ścieżki w świecie sztuki - powiedział szef Kina Charlie Sławomir Fijałkowski.

Po uroczystości przyznania nagród odbył się przedpremierowy pokaz filmu dokumentalnego "Na zawsze Melomani" w reżyserii Rafała Mierzejewskiego. To jest film o łódzkich sławach muzyki, mówi scenarzysta i producent filmu Igor Mertyn. - Ten film opowiada nie tylko o zespole, jazzie, ale także o jazzowej Łodzi lat 50.

Film będzie mieć swoją premierę podczas jednego z najbliższych festiwali filmowych, a następnie trafi do kin studyjnych.