Barokowy dramat religijny w Teatrze Nowym [ZDJĘCIA]
"Muzyczna farsa", "niemoralny moralitet" - to niektóre z określeń reżysera Cezarego Tomaszewskiego o "Wielkim Teatrze Świata" Pedra Calderona de la Barki. Właśnie ten hiszpański spektakl rozpocznie nowy sezon na dużej scenie w Teatrze Nowym w Łodzi.
Przewrotny dowcip Pedro Calderona de la Barki w Teatrze Nowym
Zdobne kostiumy, ognie, dymy, mobilne scenografie - to charakterystyka hiszpańskich dramatów religijnych, nazywanych autos sacramentales. Miały one ubarwiać obchody święta Bożego Ciała. I taki jest też "Wielki Teatr Świata" Pedra Calderona de la Barki.
Jak czytamy w zapowiedzi Teatru Nowego w Łodzi, hiszpański autor dzięki "przewrotnemu dowcipowi, a nawet złośliwości docieka głębszych sensów, sięgając po motywy życia jako snu czy teatru świata". Ludzie są w nim tylko trybami, aktorami w spektaklu, w którym role przydziela Bóg.
"Muzyczna farsa", "propagandowy raj" - Jak i jest "Wielki Teatr Świata"?
Reżyser Cezary Tomaszewski w swojej interpretacji porównuje Celderona do Jeffa Bezosa - "twórcy imperium, na które w samozachwycie spogląda z góry – z Nieba, krawędzi kosmosu".
Czytaj także, Andrzej Chyra uhonorowany w łódzkiej Alei Sław [ZDJĘCIA]
Tomaszewski o "Wielkim Teatrze Świata" w swojej reżyserii mówi: "muzyczna farsa", "propagandowy raj", "niemoralny moralitet", "slapstickowy musical", czy "niekończąca się parada wykonów".
A jak jest naprawdę? Można się o tym przekonać w najbliższe piątek, sobotę i niedzielę (7-9 stycznia). To właśnie będzie inauguracja sezonu 2022 na dużej scenie w Teatrze Nowym w Łodzi.
Na scenie wystąpią m.in. Jolanta Jackowska, Malwina Jelistratow, Agnieszka Korzeniowska, Halszka Lehman, Aleksandra Posielężna, Paweł Kos, Michał Kruk, Konrad Michalak, Adam Mortas, Krzysztof Pyziak, Damian Sosnowski i Bartosz Turzyński.
/opracowane na podstawie inf. prasowej
WIĘCEJ INFORMACJI O KULTURALNEJ ŁODZI I REGIONIE. SPRAWDŹ TEŻ NASZ KALENDARZ WYDARZEŃ. |
Pedro - w języku polskim odmieniają się wszystkie obce imiona męskie zakończone w wymowie na -a, -o, -y, -i (odnośna zasada tutaj: https://sjp.pwn.pl/zasady/Imiona-obce;629610.html), zatem: Pedro, Pedra, Pedrowi, Pedra, Pedrem, o Pedrze, O, Pedro! Piszą gdzieniegdzie, że we współczesnej polszczyźnie jest tendencja, żeby imion zakończonych na -o nie odmieniać, niemniej słowniki zalecają jak wyżej.
Nazwisko - z zasady odmienne są oba człony nazwisk dwuczłonowych.
Calderón - tu nie ma chyba wątpliwości. Akcent nad ó pozostaje niezmiennie w każdym przypadku gramatycznym.
de la Barca - (cytuję dr Annę Nowakowską-Głuszak, "Hiszpańskie imiona i nazwiska w tłumaczeniu poświadczonym na język polski"): "[nazwiska] złożone typu de la Fuente, de la Cruz, da Silva, del Valle, dos Santos, del Castillo, również powinny zostać odmienione w zależności od końcówki rzeczownika (oczywiście przyimek „de” i determinanty pozostają nieodmienne).
I dalej (źródło to samo): "jeśli w którymś przypadku gramatycznym brzmienie głoski kończącej temat nazwiska jest w języku polskim inne niż w języku oryginalnym, zakończenie tego nazwiska piszemy zgodnie z pisownią polską, np. Guerrero – o Guerrerze, Ortega – o Ortedze."
Idąc tym tropem: de la Barca (czyt. de la Barka), zatem w odmianie: de la Barki. Gdybyśmy zapisali: de la Barci, tak też by to po polsku należało odczytać. Nie mylić z odmianą nazwy klubu Barça (czyt. Barsa) - w dopełniaczu pisałoby się Barcy, a czytało: Barsy.
Mam nadzieję, że rozwiałam wątpliwości.
De la Barka :) hm...ciekawe kto to byl ?