Poseł Włodzimierz Tomaszewski wykluczony z Porozumienia
Sąd koleżeński partii Porozumienie wykluczył dzisiaj z ugrupowania trzech posłów, w tym Włodzimierza Tomaszewskiego z Łodzi. Wniosek w tej sprawie skierowało Prezydium Zarządu Krajowego partii.
Informacje potwierdził jeden z członków prezydium, wicewojewoda łódzki Krzysztof Ciecióra. - Uzasadnienie zostało przyjęte ze względu na rażące łamanie przez posła Tomaszewskiego statutu od wielu tygodni i de facto próby rozbicia partii od środka, które skutkowałyby nawet rozłamem w Zjednoczonej Prawicy. Musieliśmy wyciągnąć z tego konsekwencje i rozstać się z posłem Tomaszewskim i grupą kilku innych posłów. Nie może być tak, żeby w partii, w której jest ponad 4 tys. osób grupa dosłownie 5-6 tak bardzo destabilizowała sytuację w organizacji - podkreślił polityk.
Czytaj też: Włodzimierz Tomaszewski zawieszony w prawach członka Porozumienia
Jednak poseł Tomaszewski odnosząc się do decyzji władz partii przekonuje, że wciąż jest rzecznikiem porozumienia w Porozumieniu. - Uważam, że powinno się dokonać analizy wszystkich uwarunkowań formalno-prawnych, związanych z respektowaniem statutu i dopiero doprowadzić do uporządkowania, bo to nie jest kwestia personalna, tylko kwestia prawidłowego funkcjonowania stronnictwa i uzgadniania na tej bazie także stanowisk politycznych. Niekwestionowana jest pozycja lidera w osobie Jarosława Gowina, jego funkcji wicepremiera. Pan Ciecióra jest ostatnią osobą, która w tej sprawie powinna się wypowiadać. - podkreśla poseł.
Do decyzji władz partyjnych odniósł się Adam Bielan, który przekonuje, że on jest pełniącym obowiązki prezesa Porozumienia. Jego zdaniem Jarosław Gowin nie miał prawa do zwołania prezydium, które zdecydowało o zawieszeniu części członków partii.
Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |