Wyłudzenia becikowego w Łowiczu. Będą zmiany w programie
Władze Łowicza przygotowują zmiany w regulaminie przyznawania miejskiego becikowego. Jest to następstwem praktyk niektórych rodziców, którzy meldują się w mieście tylko po to, by otrzymać świadczenie. Po jego otrzymaniu wymeldowują się z Łowicza.
Od 2007 roku rodzice mieszkający w Łowiczu mogą ubiegać się o tysiąc złotych miejskiego becikowego. W ostatnim czasie pojawiły się obawy o jego likwidację. Zasygnalizował to na jednej z sesji burmistrz Łowicza Krzysztof Kaliński, podczas dyskusji nad wysokością opłat za wywóz śmieci. Okazało się, że nie wszyscy, którzy pobrali miejskie becikowe płacą później za odbiór odpadów. - Jednego dnia dekretowałem sześć pism od rodziców, że dziecko, które pobrało becikowe miejskie, nie mieszka w Łowiczu.
Burmistrz podkreśla, że większość rodziców jest uczciwa, ale trzeba zachować czujność. - W takich sytuacjach, że niektórzy mieszkają poza Łowiczem, a meldują się tylko chwilowo, żeby dostać tysiąc zł, to jest to niepokojące.
Mimo tych nieuczciwych praktyk, likwidacja becikowego nie jest brana pod uwagę. - Sam wnioskowałem o becikowe miejskie, także "kto daj i odbiera..." - kończy burmistrz Kaliński.

Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |