Ciało znalezione w studni. Początek procesu o zabójstwo
Przed Sądem Okręgowym w Łodzi stanął dziś Jakub S. oskarżony o zabójstwo, kradzież z włamaniem i pobicie swojej byłej konkubiny. W listopadzie 2019 roku, w pustostanie przy ul. Zgodnej mężczyzna miał zabić siekierą Gracjana B., a jego ciało wrzucić do studni na podwórku posesji.
Jakub S. nie przyznał się do zabójstwa. Jak wyjaśniał przed sądem, w pustostanie pomieszkiwał od momentu powrotu z Anglii a dorabiał zbierając złom. W noc morderstwa ofiara - Gracjan B. - pojawiła się znienacka przy ul. Zgodnej, a między mężczyznami wywiązała się szarpanina. Jakub S. przekonuje jednak, że nie pamięta przebiegu samej bójki, bo dostał wtedy ataku padaczki.- Jak się ocknąłem ten chłopak już leżał na podłodze, jeszcze charczał. Podszedłem do niego, bo nie wiedziałem co się dzieje. Tam jest taki segment, więc sobie pomyślałem, że jak żeśmy się szarpali, to on uderzył w ten mebel - wyjaśniał przed sądem.
Czytaj też: Jest zarzut zabójstwa dla bezdomnego
Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |