Sygnalizacja świetlna w środku lasu. Drogowy absurd czy nie?
Na ulicy Konstantynowskiej w Zgierzu, jednej z wylotowych w kierunku w Łodzi, w środku lasu stanęła sygnalizacja świetlna. Kierowcy, którzy tamtędy przejeżdżają zastanawiają się jaki był sens tej inwestycji. O umieszczenie sygnalizacji zabiegali jednak mieszkańcy pobliskiego osiedla.
- Po co ustawiono te światła, dla zwierząt? Tam nie ma chodnika nawet. Naprawdę są ważniejsze sprawy, niż zrobienie światła w lesie. Cała Polska będzie się z tego śmiać. To tak jakby zrobić drzwi do lasu, jeżdżę tamtędy i nie widzę wielu pieszych. Będzie się tylko bardziej korkowało - mówią niektórzy zgierzanie.
Okazuje się jednak, że o bezpieczne przejście dla pieszych prosili od wielu lat mieszkańcy osiedla Piaskowice-Aniołów. - Może część kierowców nie wie, ale w pobliżu znajduje się osiedle domków jednorodzinnych, w których mieszka grupa osób, które chciałyby bezpiecznie dojść do autobusu, czy przejść przez jezdnię. Też tam żyją, funkcjonują i chcą się czuć bezpiecznie. Stąd też wystąpili do nas o wsparcie przy budowie przejścia dla pieszych, oświetlenia i chodnika - wyjaśnia przewodnicząca zarządu osiedla Violetta Drewnowska.
- Tutaj nie można przejść przez ulicę. Bez przerwy jadą samochody. Im wolno - mówi jedna z okolicznych mieszkanek.
Starosta zgierski Bogdan Jarota nie ma wątpliwości, że sygnalizacja w tym miejscu jest potrzebna. - Myślimy też o budowie chodnika, ale wiadomo, że nie starcza na wszystko środków, dlatego trzeba działać etapami - dodaje. Zdaniem starosty kierowcy zawsze będą narzekać na kolejne ograniczenia na drogach, ale sygnalizacja w lesie na ul. Konstantynowskiej będzie uruchamiana przyciskiem przez pieszego, dlatego nie powinna być szczególnie uciążliwa dla kierowców.
Sygnalizacja ma zacząć działać wiosną. Koszt jej postawienia to 100 tys. zł.
Gmina Zgierz w rankingu gmin zajmuje 699 miejsce to jedno z końcowych miejsc. Jak chcesz żyć na dnie lub pod nim to przeprowadź się do gminy Zgierz. Tutaj jest tylko miejsce dla normalnych inaczej. Palą się śmieci, tory tramwajowe się sprzedaje na złom a potem będzie rewitalizacja tramwaju , drogi jak księżycowy krajobraz i generalnie jak chcesz coś od gminy to odpowiedź jest - nie da się....
regiony.rp.pl/ (...) kie-miejsko-wiejskie
ktoś weźmie za to grubą kasę