Wtorkowy wypadek awionetki pod Strykowem. Rozmowa z pilotem
We wtorek doszło do wypadek awionetki w miejscowości Koźle, w gminie Stryków. Młody mężczyzna próbował wylądować nią na polu, niestety niestety podłoże było zbyt grząskie i samolot się przewrócił. Udało nam się porozmawiać z pilotem.
.
- Pilot nie odniósł obrażeń. Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - mówił oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, młodszy brygadier Jędrzej Pawlak.
- Pogoda była ładna i słoneczna, jednak nad Strykowem rozpoczęły się turbulencje. Wiatr był bardzo mocny, trudno było prosto lecieć, a co dopiero lądować. Z góry nie widać jakie dokładnie jest podłoże. Krążyłem, ale w końcu wylądowałem i na sam koniec, kiedy samolot już prawie stał ugrzęzło i urwało się przednie koło - mówi pan Robert.
Zdarzenie będzie wyjaśniała państwowa komisja badania wypadków lotniczych.
Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |