Pierwsze łyżwy miał dokręcane. Na żabki. Sam uczył się na nich jeździć na zgierskich stawach. Szło mu widocznie nieźle, bo szybko zaproponowano mu zastępstwo w amatorskiej drużynie hokeja. Dostał kij wystrugany z olszyny, za duże buty i ksywkę "Niebieski" - bo nosił dres w tym kolorze, a koledzy z drużyny nie wiedzieli, jak się nazywa. Niedługo potem świat poznał jednak nazwisko Józefa Stefaniaka, jednego z najlepszych napastników w historii polskiego hokeja na lodzie.
Olimpijczyk, gwiazda hokeja i rodowity piątkowianin zaczynał jako wychowanek Boruty Zgierz. Później grał w Gryfie, Pomorzaninie, Łódzkim Klubie Sportowym i wreszcie - austriackim EHC Lustenau. W ekstraklasie rozegrał 386 meczów, zdobywając 298 goli. Jest dwukrotnym królem strzelców hokejowej ekstraklasy i uczestnikiem siedmiu turniejów o mistrzostwo świata, ale zwieńczeniem jego kariery był oczywiście udział w Igrzyskach Olimpijskich w Innsbrucku w 1964 roku.
Uwaga! Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych i reklamowych. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu (przeglądarce internetowej) można zmienić ustawienia dotyczące plików cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.