W miejscowości Galinki spłonęła chlewnia razem z inwentarzem
18 zastępów straży pożarnej gasiło pożar chlewni w miejscowości Galinki w gminie Biała Rawska - w powiecie rawskim. W wyniku pożaru padło 2,5 tys. zwierząt.
W wyniku pożaru budynek chlewni się zawalił. Przez kilka godzin strażacy walczyli o to, by ogień nie przeniósł się na sąsiednie zabudowania. Gdy straż pożarna przyjechała na miejsce ogień objął już cały budynek. Nie było szans na uratowanie inwentarza - mówi rzecznik Straży Pożarnej w Rawie Mazowieckiej Konrad Krupa. - Gdy przyjechaliśmy, to na dobrą sprawę chyba tylko cztery sztuki zwierząt ocalały, bo udało im się stamtąd uciec. To było w nocy i zanim ktoś zauważył pożar, to ogień był już bardzo rozprzestrzeniony. To była bardzo trudna akcja dlatego, że to jest budynek chlewni. Tam pod spodem są kraty z gnojowicą zwierzęcą. Ciężko tam było kogoś puścić nie znając terenu. Było bardzo silne zadymienie i bardzo ciężki dojazd. Dodatkowo poważny problem z brakiem wody. Trzeba było po nią dopiero jeździć i dowozić - informuje rzecznik Konrad Krupa.
W dużej chlewni - o powierzchni tysiąca metrów kwadratowych - znajdowało się około 2 i pół tysiąca świń. Prawdopodobnie cała trzoda zginęła w wyniku pożaru.
W akcji gaśniczej brało udział 18 zastępów straży pożarnej: z Rawy Mazowieckiej, Grójca i Tomaszowa Mazowieckiego.
Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |