Znaczny wyciek nieznanej substancji ropopochodnej pod ziemią w Zgierzu
Pracownicy Polskiej Grupy Energetycznej, którzy wykonują prace przy budowie ciepłociągu wzdłuż ulicy Kolorowej w Zgierzu natrafili na znaczny wyciek substancji ropopochodnej. Na miejsce przyjechali pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy stwierdzili, że pod ziemią może znajdować się co najmniej tona nieznanej substancji.

Posłuchaj i dowiedz się więcej:
- Inspektorzy, którzy udali się na miejsce, stwierdzili, że substancja płynna, ciekła, ma zdecydowanie zapach i konsytencję substancji o charakterze ropopochodnym. Na tę okoliczność zostały pobrane próbki w celu określenia zawartości poszczególnych węglowodorów w rej próbce i ewentualnego zanieczyszczenia ziemi nieznaną na ten moment substancją - mówi dyrektor WIOŚ w Łodzi Artur Owczarek.
Na razie nie wiadomo, kto mógł składować nieznaną substancję pod ziemią. Nieoficjalnie wiemy, że może ona zalegać na kilku sąsiednich działkach.
WIOŚ jeszcze w tym tygodniu wystąpi do prezydenta Zgierza i spółki PGE o zabezpieczenie wycieku. Dyrektor Owczarek nie wykluczył, że mogło dojść do skażenia znacznej części terenu, co mogą niebawem potwierdzić pobrane próbki gleby.

Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |
Ameryka prosi o szybki raport w tej sprawie. Czy odkryto złoża ropy? Jeśli tak to wyślemy wam do pomocy nasze wojsko. Zajmiemy się również kwestią praworządności.
God bless America.
Syfilis i zakazenia. Co to za miasto -_-