Problem suszy aktualny mimo ostatnich opadów [WIDEO]
W wojewódzkim łódzkim wciąż obowiązuje zagrożenie dotyczące suszy hydrologicznej. Objawia się ona spadkiem poziomu rzek i wód gruntowych oraz wpływa na wegetację roślin. Ostanie opady deszczu w regionie nie wpłynęły znacząco na stan wód w rzekach.
Czytaj: Czym grozi susza?
- Na ten moment większość naszych wodowskazów wykazuje, że rzeki utrzymują się w strefie stanów niskich - tłumaczy Jolanta Kowalik-Gęsiak zastępca kierownika Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego
W wielu miejscach Polski zaczyna brakować wody w studniach. Jeżeli będzie coraz mniej wody w rzekach, problemy mogą mieć elektrownie i przemysł. Susza oznacza też większe ryzyko pożarów i ogromne kłopoty rolników i sadowników, czyli producentów żywności. Niższe zbiory przełożą się na wzrost cen, co odczuje każdy z nas.
- Nie pamiętam takiej wiosny, żeby nie było żadnych opadów. Nie było też śniegu zimą. Dla nas, żyjących tylko z własnej ziemi, to tragedia - mówi rolnik Włodzimierz Kobus mający 33 ha pól.
- Ziemia jest skrajnie wysuszona, nie ma żadnych wiosennych zasobów. Widzimy to przesadzając rośliny - mówi ogrodnik Przemysław Alwasiak.
Rolnicy mogą liczyć na finansowe wsparcie z budżetu państwa. To między innymi dofinansowanie systemów retencji wody - do 100 tys. zł na gospodarstwo. Z kolei Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska w Łodzi na program "Deszczówka" przeznaczył 4 mln zł.