Mieszkańcy Mileszek pełni obaw po spotkaniu w sprawie przebiegu KDP
Na łódzkim osiedlu Mileszki odbyło się spotkanie mieszkańców dotyczące planowanego przebiegu torowisk Kolei Dużych Prędkości. Wyznaczone trasy przebiegają przez tereny zurbanizowane i miejsca ochrony przyrody.
Narada dotyczyła zaopiniowania kilku wariantów tras prowadzących przez Mileszki, zaprezentowanych na spotkaniu w Warszawie. Przedstawiciele społeczności nie wrócili z niego zadowoleni. - Odbyło się spotkanie z ministrem Horałą, miały być rozwiane wątpliwości. Nie dość że nie zostały one rozwiane, to jeszcze wzrosły nasze obawy - przekonuje Rafał Strumiński, przewodniczący Rady Osiedla Mileszki. - Nikt nie mówi o Mileszkach, słyszymy, że lepiej jest wysiedlać mieszkańców domów jednorodzinnych i tak jednym pstryknięciem kasuje się całą ich przyszłość. My mamy takie same prawa jak mieszkańcy bloków. Ludzie pobrali kredyty, żeby żyć w miejscu, które będzie dla nich komfortowe, a teraz się im mówi, że muszą się wyprowadzić - mówi Rafał Strumiński.
Czytaj także: Mieszkańcy Łodzi i okolic w Sejmie przeciwko przebiegowi KDP
Większość mieszkańców podzieliła obawy przewodniczącego rady osiedla, jednak pojawiły się głosy, że te plany znane są od wielu lat. - To nie jest jakaś nowa sprawa. W 2017 roku Miejska Pracownia Urbanistyczna robiła projekt zagospodarowania przestrzennego miasta. W tym studium wykonalności dowiedziałem się, ze i przez mój teren będą szły tory wysokiej prędkości. No więc pojechałem do miejskiej pracowni - rzeczywiście, jest dokładnie ten sam przebieg, teraz są trzy kreski, wtedy była jedna, ale dokładnie po moim terenie, bo podali numery działek. A teraz mówią, że to nieprawda - mówi Marek Świąder, jeden z mieszkańców osiedla.
Przedstawiciele władz Miasta Łodzi twierdzą, że poprzednie plany, o których mówią mieszkańcy, dotyczą przebiegu trasy w tym samym śladzie, ale w podziemnym tunelu.
Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |