Ekstremalny bieg po Arktyce. Michał Kiełbasiński opowiada o swojej przygodzie [ZDJĘCIA]
Łodzianin Michał Kiełbasiński jako pierwszy Polak ukończył najtrudniejszy bieg w warunkach arktycznych Expedition Amundsen. Mężczyzna przebył na nartach dystans stu kilometrów.
Bieg Amundsena to ekstremalna wyprawa na płaskowyżu w centralnej Norwegii. Zawodnicy poruszają się na nartach, ciągnąc za sobą ponad 40-kilogramowe sanki. -Trzydzieści trzy godziny, pierwszy Polak, który ukończył te zawody solo i to czym bardzo się chełpię to znalezienie się na wall of fame - ściance chwały. Nazywana jest ona ścianką Amundsena wśród zawodników, którzy ukończyli zawody poniżej 35 godzin - mówi Michał Kiełbasiński i dodaje: - To pasje trzymają mnie przy życiu.
Kiełbasiński specjalizuje się w ekstremalnych zawodach i ultramaratonach. Jest dwukrotnym mistrzem Polski w Adventure Racing w latach 2009-2010. Studiował medycynę, geografię i informatykę. Pracował na wysokościach, w branży IT, prowadził własną firmę organizującą imprezy o charakterze incentive oraz zajmował się dziennikarstwem. W 1996 roku uczestniczył w legendarnej wyprawie Camel Trophy, która jako pierwsza w historii przemierzyła samochodami terenowymi indonezyjską wyspę Borneo, wzdłuż równika ze wschodu na zachód. Zajął wtedy szóste miejsce, co okazało się najlepszym wynikiem Polaków w historii tej imprezy. Po takich doświadczeniach coraz częściej wyprawiał się w bliższe i dalsze zakątki świata. Przemierzał obie Ameryki, kraje Azji Wschodniej, Australię, Afrykę Północną oraz Europę.
Posłuchaj całej rozmowy z Michałem Kiełbasińskim:
Koronawirus - co musisz wiedzieć?
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |