Zbiórka na pomoc dla łódzkiego nauczyciela Sławomira Skonieczki
Niesamowitą mobilizacją i hojnością wobec swojego wychowawcy wykazali się dawni uczniowie. W bloku, w którym mieszka Sławomir Skonieczka, pracownik jednej ze szkół podstawowych, w niedzielę nad ranem wybuchł pożar. Zginęła w nim jego żona. On wraz z synem zostali ranni, a część dobytku uległa zniszczeniu.
Po tej tragedii natychmiast zareagowali dawni uczniowie pana Sławomira i rozpoczęli zbiórkę pieniędzy. - To była błyskawiczna reakcja - mówi Łukasz, jeden z inicjatorów. - Dostałem tę przykrą wiadomość od koleżanki, która była także ze mną w klasie w szkole podstawowej i potem gimnazjum. I postanowiłem działać szybko, bo jak wiadomo, tutaj czas gra dużą rolę, ponieważ to są ludzkie emocje - mówi Łukasz.
Akcja internetowej zbiórki to wyraz wdzięczności wobec wsparcia jakie dostaliśmy od nauczyciela - dodaje Tycjan. - My się z nim bardzo zżyliśmy, bo to nie był tylko jeden rok, w którym był naszym wychowawcą. Mieliśmy z nim cały czas kontakt. W jeden dzień, a tak naprawdę w kilka godzin potrafiliśmy się tak zmobilizować. To jest ponad połowa klasy - mówi Tycjan.
Przez dwa dni udało się zebrać ponad 27 tysięcy złotych. Akcja trwa na portalu pomagam.pl.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |