Co dalej z medyczną marihuaną?
Łódzka klinika specjalizująca się w leczeniu medyczną marihuaną zawiesza przyjmowanie nowych pacjentów. W aptekach brakuje tego leku.
Problemy z zakupem preparatów, to główna przyczyna decyzji kliniki - wyjaśnia jej rzecznik Paweł Bogaczewicz. - Pacjenci nie mogą zrealizować recept, ponieważ w aptekach w całym kraju brakuje leku. Działamy nadal, jednak zawiesiliśmy przyjęcia nowych pacjentów, co jest spowodowane brakiem medycznej marihuany. W aptekach nie ma po prostu suszu, który możemy przepisywać pacjentom w terapii - mówi rzecznik.
Potwierdzają to pacjenci, którym lek jest potrzebny w codziennym funkcjonowaniu. - Jestem po amputacji obu nóg. Mam bóle fantomowe, tak potężne bóle, że nie dają mi żyć po prostu - mówi jeden z chorych.
Jak wyjaśnia dr Jacek Orłowski, medyczna marihuana jest stosowana w różnych wskazaniach. Między innymi przy łagodzeniu bólu, nudności i innych dolegliwościach, związanych z leczeniem nowotworów. Jego zdaniem procedura sprowadzania suszu do Polski jest skomplikowana. - Każdą partię osobno dopuszcza się do obrotu i do sprzedaży w Polsce. I ta procedura jest na tyle skomplikowana, że stwarza problemy firmom, które zajmują się wprowadzaniem preparatów - tych leków, na rynek. Liczymy na wprowadzenie preparatów drugiej firmy, która od ponad półtora roku, mimo rejestracji czterech preparatów, do tej pory nie wprowadziła ich do obrotu w Polsce. Liczymy, na to, że ta firma wprowadzi leki do końca miesiąca - mówi dr Orłowski.
Medyczną marihuanę polscy pacjenci mogą stosować od 2017 roku. Preparaty są pełnopłatne i o ile dostępne w aptekach, wydawane są tylko na receptę.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |