Biegacz pogryziony przez psy
Będzie więcej kontroli lasu łagiewnickiego po niedzielnym pogryzieniu przez trzy agresywne psy biegającego tam mężczyzny - zapowiadają policjanci i strażnicy miejscy. Poszkodowany przebywa w szpitalu.

Na miejscu pojawią się patrole piesze, ale też i konne - mówi Marcin Fiedukowicz z komendy miejskiej policji w Łodzi. Komisarz dodaje, że cały czas poszukiwane są agresywne czworonogi i ich potencjalny właściciel. - Policjanci po uzyskaniu opisu tych psów, udali się do sąsiednich zabudowań i obeszli cały ten teren. Pytali mieszkańców o psy, które opisał pokrzywdzony. Sprawdziliśmy też miejsce, gdzie w zeszłym roku przechowywane są psy, z którymi związane było podobne zdarzenie. Okazało się, że te psy były trzymane w kojcach, dobrze zabezpieczone i nie ma tutaj żadnych wątpliwości, że to na pewno nie te same czworonogi są sprawcami tego całego zdarzenia - mówi policjant.
Pogryziony mężczyzna przebywa w szpitalu w Zgierzu, nie chce rozmawiać z mediami. Dyrektor do spraw medycznych placówki Miłosz Dobrogowski potwierdził, że łodzianin został dotkliwie pogryziony. - Pacjent miał liczne rany w różnych okolicach ciała. Niektóre obrażenia były bardzo głębokie i wymagały zaopatrzenia chirurgicznego i zszycia. Tu przed pacjentem jest jeszcze długi czas wygojenia tych ran - dodaje Miłosz Dobrogowski.
Jeśli okaże się, że psy mają właściciela, to za atak zwierząt na człowieka i dotkliwe pogryzienie, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Posłuchaj jeszcze:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |