Jak ustrzec się kradzieży metodą "na wnuczka"
Pomimo wielu akcji profilaktycznych wciąż często zdarzają się oszustwa metodą "na wnuczka" czy "na policjanta". Grupy przestępcze oszukują głównie starsze osoby i wyłudzają pieniądzem stanowiące najczęściej wszystkie oszczędności seniorów.
O tej metodzie mówi się wiele. I wydawać się może, że wszyscy seniorzy powinni już wiedzieć o możliwości oszustwa. Jednak osoby starsze nadal padają ofiarą takich kradzieży. Dlatego jak mówi nadinspektor Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, warto przypominać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. - Pamiętajmy, że policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji. Policja nigdy nie prosi również o przekazanie komuś pieniędzy, przelanie ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, co do danych osoby dzwoniącej i podającej się za pracownika jakiejś instytucji, zawsze możemy to zweryfikować. Takie sytuacje zgłaszajmy policjantom lub konsultujmy z rodziną - dodaje Kolasa.
Jednak oszuści potrafią manipulować, dlatego Adam Kolasa ostrzega. - Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, co do intencji dzwoniących osób, a tym bardziej, gdy podają się za policjanta lub członka rodziny i proszą o przekazanie pieniędzy, to taką informację przekazujmy policjantom. Pamiętajmy, żeby nie dać się namówić na pozostawienie naszych pieniędzy w odosobnionym miejscu. Nie należy wyrzucać ich przez okno i nie pozostawiać w miejscu wyznaczonym przez oszusta - przypomina Adam Kolasa.
Tylko w ubiegłym tygodniu w Łodzi doszło do kilkunastu prób oszustwa seniorów metodą na wnuczka lub na policjanta.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |