Przedsiębiorcze matki protestują pod oddziałami ZUS
Kobiety mające dzieci i jednoczesnie prowadzące firmy protestowały wczoraj pod oddziałami Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi, Pabianicach, Zgierzu i Tomaszowie Maz. Rozwieszając transparenty chcą nagłośnić problem uciążliwych kontroli, z którymi borykają się przedsiębiorcze matki, pobierające zasiłek macierzyński.

Jak twierdzi Lucyna Dobroszek ZUS wielokrotnie sprawdza te same okresy ubezpieczenia.
- Jeżeli przedsiębiorca sobie określi, że ubezpiecza się z podstawą 5 tys. brutto, jego zasiłek będzie wynosił około 3 tys. zł. ZUS-owi jest to nie na rękę, ponieważ to zasiłek wyższy niż te tysiąc kilkaset złotych, które jest na minimalnej krajowej. Stąd wzmożone kontrole, czy na pewno się to należy, czy nie - wyjaśnia Lucyna Dobroszek.
Monika Kiełczyńska, regionalny rzecznik ZUS w województwie łódzkim odpowiada, że zakład nie walczy z przedsiębiorcami tylko z nieuczciwymi praktykami np. zakładaniem fikcyjnych firm, które mają służyć do wyłudzenia zasiłków.
- W pierwszej połowie 2019 w kraju wydano 765 o niepodleganiu ubezpieczeniom społecznym osób prowadzących działalność gospodarczą. Najczęściej były to własnie sprawy dotyczące rejestrowania firmy, aby uzyskać świadczenie, a nie zarabiać - tłumaczy rzecznik.
ZUS działa według obowiązującego prawa, dlatego przedsiębiorcze matki domagają się jego zmiany. Zapowiadają protest przed kancelarią premiera, który zaplanowały na 8 marca.
Posłuchaj:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |