Którą ze szkół rolniczych z regionu sieradzkiego przejmie ministerstwo?
Dwie szkoły rolnicze - z Wojsławic w powiecie zduńskowolskim i z Sędziejowic w powiecie łaskim zabiegają o to, by przejść pod egidę Ministerstwa Rolnictwa. Wybór padnie na jedną z nich.
Obecnie obie podlegają powiatowym samorządom. Wnioski o to, by stać się placówką ministerialną, obie szkoły złożyły jeszcze w ubiegłym roku. Piecza ministerstwa zapewniłaby im o wiele większe możliwości rozwoju. - Przede wszystkim fundusze na nowy sprzęt rolniczy do praktycznej nauki zawodu – mówi dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych w Sędziejowicach Paweł Kałuda. - Kombajn - około miliona złotych, porządny ciągnik - kilkaset tysięcy, maszyny towarzyszące - kolejne tyle. Są to naprawdę ogromne wydatki, na które, dziś, nie stać jednostki prowadzącej - wylicza.
Samorządowcy w obu powiatach kibicują swoim szkołom. Oddanie szkół pod opiekę ministerstwu, pozwoliłoby samorządom zaoszczędzić znaczne fundusze – przyznaje członek zarządu powiatu zduńskowolskiego Marcin Łabędzki. - Jest to jedno z rozwiązań, jakie próbujemy znaleźć, ponieważ fundusze placówki, co roku się nie bilansują.
Nie wiadomo jeszcze kiedy może zapaść decyzja w sprawie zmiany organu prowadzącego dla którejś z wymienionych szkół.