Urodzinowy parkrun
Kilkudziesięciu łódzkich biegaczy wzięło udział w cyklicznym biegu parkrun w Parku Poniatowskiego. Jednak tym razem na mecie czekały na nich cukierki i bezalkoholowy szampan oraz możliwość dorzucenia się do zbiórki na rzecz Domu Dziecka nr 13.
Taki sposób świętowania urodzin wybrała jedna z biegaczek, Agata Golnik. - Już część prezentów udało się zebrać. To nie jest to dla mnie - mówi jubilatka. - To prezenty dla Domu Dziecka w Łodzi. Takie zapotrzebowanie złożyli na artykuły piśmiennicze, jakieś antyperspiranty - dodaje Agata Golnik.
Parkrun dla wielu biegaczy to jest stały punkt w tygodniu. - Po świętach i po tych wszystkich pierogach, przez dwa tygodnie nie biegałem. Dzisiaj jestem 101 raz. Parkrun to jest tak naprawdę spotkanie ze znajomymi. W tej chwili przychodzą bardziej spotkać się ze znajomymi niż pobiegać. - Muszę jeszcze po prezent skoczyć. Bardzo dobry pomysł, ponieważ dzięki temu więcej osób przychodzi. Możemy się ze sobą lepiej poznać. No i każdy ma jakąś okazję właśnie, żeby zrobić coś miłego dla innych - mówią uczestnicy biegu.
Parkrun to ogólnoświatowa organizacja, która co tydzień gromadzi fanów biegania na nieodpłatnym, ale rejestrowanym biegu na 5 km. W Łodzi biegacze spotykają się co sobotę w Parku Poniatowskiego, od strony ul. Inżynierskiej.
Posłuchaj jeszcze:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |