Miniatura łódzkiej kamienicy w duńskiej galerii sztuki
W duńskiej Kirk Gallery zobaczyć można wystawę z bardzo nietypowym łódzkim wątkiem.
Na ekspozycji "Up the wall" zaprezentowana zostanie reprodukcja nieistniejącej już łódzkiej kamienicy w skali 1:24. Pracę stworzył australijski artysta Joshua Smith.
Ma mniej więcej 50 cm wysokości, ale na zdjęciach wygląda jak wyciągnięta z łódzkiego krajobrazu. Miniaturowa kamienica wzorowana na budynku ze znanej łodzianom "Limanki", czyli ulicy Limanowskiego, reprezentuje w kolekcji Joshuy Smitha europejskie budownictwo.
- Robiłem miniatury opuszczonych budynków od ponad 4 lat. Większość to budynki z Australii, Stanów Zjednoczonych, Hongkongu i Tajwanu. Nie miałem żadnego europejskiego budynku - mówi artysta.
Charakterystycznych elementów nie brakuje - jest napis "ŁKS", w połowie zdarty szyld "sprzedam" z numerem telefonu, graffiti z hasłem "nieoczywiste piękno" - i oczywiście mural na jednej ze ścian, co nie dziwi Michała Bieżyńskiego z Łódzkiego Centrum Wydarzeń. - Łódź znana jest z tego na całym świecie. To wizytówka miasta - dodaje.
Jeśli chodzi o historię kamienicy - to w momencie kiedy została uwieczniona na google maps, była w stanie rozpadu. Bo dzisiaj - już jej nie ma. Została rozebrana. I można by w tym miejscu powiedzieć, że to niestety jest pewien punkt odniesienia do tego, co dzieje się z kamienicami w Łodzi - ale byłoby to nadużycie, co podkreśla Michał Bieżyński.
- Każde miasto na całym świecie posiada budynki, które są do rozbiórki - mówi.
- Dla mnie to kryzys mieszkaniowy sprawia, że budynki są zaniedbane, a w rezultacie rozpadają się. Mam nadzieję, że to co robię pozwoli naświetlić sytuację nie tylko w Polsce, ale na świecie - kończy Joshua Smith.
Posłuchaj:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |