Rolnicy chcą wyższych rekompensat za szkody łowieckie
Właściciele gruntów ornych z powiatu piotrkowskiego uważają, że odszkodowania za straty spowodowane przez dzikie zwierzęta na polach uprawnych powinny być większe. Rozmawiali na ten temat z myśliwymi i leśnikami.
Spotkanie odbyło się z inicjatywy Izby Rolniczej Powiatu Piotrkowskiego, bo rolnicy uważają, że otrzymują zbyt małe rekompensaty za szkody łowieckie.
Oceniają też, że zwierzyny jest za dużo. - Próbujemy zwrócić myśliwym uwagę, że faktycznie zwierząt jest więcej, niż wynika z ich obliczeń. Oni przeprowadzają szacunki, z których nie wynikają rzeczywiste dane o liczebności zwierząt - mówi Szymon Bogusławski.
Nie zgadza się z tym przewodniczący zarządu okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Piotrkowie Trybunalskim, Cezary Szadkowski. - Myśliwi się naprawdę starają, szczególnie teraz, kiedy mamy Afrykański Pomór Świń. Jeszcze kilkanaście lat temu odstrzał zwierzyny płowej i odstrzał dzików nie był tak dokładnie wykonywany przez koła łowieckie. Teraz plany łowieckie są wykonywane w stu procentach, przynajmniej na terenie naszego okręgu, który obejmuje sześć powiatów, m.in. piotrkowski.
Jednak głównym tematem spotkania było szacowanie szkód na polach i wysokość rekompensat. Janusz Terka, przewodniczący Izby Rolniczej Powiatu Piotrkowskiego uważa, że właściciel zwierzyny, czyli Skarb Państwa, powinien wziąć na siebie ciężar odszkodowania za te straty. - Sądzimy, że wtedy sytuacja by się zmieniła. Koło łowieckie jest tylko dzierżawcą i powinno faktycznie zajmować się gospodarką łowiecką.
Rolnicy z powiatu piotrkowskiego uważają, że konieczne są kolejne zmiany w prawie łowieckim.
Od wielu lat właściciele gruntów ornych domagają się takich zmian w prawie łowieckim, aby szacowaniem szkód nie zajmowały się koła łowieckie, które następnie wypłacają odszkodowania. Zwolennicy zmian argumentują, że w obecnej sytuacji myśliwi są sędziami we własnej sprawie.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |