Szlaban idzie w górę, a kilka sekund później przejeżdża pociąg. PKP wyjaśnia sprawę z Malowniczej w Łodzi [WIDEO]
Specjalna komisja powołana przez Polskie Koleje Państwowe wyjaśni, dlaczego 10 października tuż przed przejazdem pociągu otworzyły się rogatki na przejeździe przy ulicy Malowniczej w Łodzi. Dzięki czujności kierowców, nie doszło wtedy do zderzenia aut z pociągiem.

Całą sytuacje zarejestrowała zainstalowaną w samochodzie kamerką mieszkanka Łodzi. Na filmie opublikowanym m.in. na Facebooku widać, że po przejeździe dwóch pociągów otwierają się szlabany. Kilka sekund później, kiedy rogatki są już otwarte, przejeżdża z ogromną prędkością trzeci skład. W związku z tym, zawieszony został dróżnik. - Pracownik, który wówczas pełnił obowiązki na przejeździe, został odsunięty od czynności związanych z obsługą urządzeń odpowiadających za ruch pociągów. Specjalna komisja ustali co spowodowało, że rogatki zostały podniesione przed przejeżdżającym pociągiem - tłumaczy Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK.
Sprawą zainteresowało się Stowarzyszenie Bezpieczna i Przyjazna Kolei. - Wystąpiliśmy do prezesa Urzędu Transportu Kolejowego z prośbą o podjęcie pilnej interwencji w zakresie kontroli działania tych urządzeń i nie tylko tych, w celu wyeliminowania takich sytuacji, ewidentnie zagrażających bezpieczeństwu. Takie sytuacje zdarzają się nie tylko przy ul. Malowniczej, ale również np. przy Transmisyjnej w Łodzi - nie ukrywa Tomasz Gidelski, prezes stowarzyszenia.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |