Łódź walczy z kierowcami niepłacącymi za parkowanie. 400 procent wyższe kary
W Łodzi wzrośnie kara za parkowanie w centrum miasta bez wykupionego biletu. Wkrótce kierowca, który nie zapłaci za postój dostanie mandat w wysokości 200 złotych.
Do tej pory kara za brak biletu parkingowego wynosiła 50 złotych. To niewiele w porównaniu do tego, ile muszą płacić np. pasażerowie MPK za jazdę bez ważnego biletu. - Wiele razy ludzie podnosili to, że jest to dziwne, iż jadąc autobusem czy tramwajem, nie kupując biletu, płaci się karę ponad 200 zł, a w sytuacji braku biletu parkingowego płaci się 50 zł - argumentuje Mateusz Walasek, radny Koalicji Obywatelskiej.
Radni miejskiej opozycji zwracają jednak uwagę, że najpierw należałoby zakończyć remonty i uporządkować sytuację z miejscami parkingowymi w centrum, a dopiero później podnosić kary. - Wydaje mi się, że póki nie zrobimy porządku z tym "bajzlem", który jest wszędzie, to wstyd jest jeszcze podnosić opłaty za karne parkowanie. Czasami okazuje się, że ktoś nie zdążył, nie doszedł, nie mógł dobrze obliczyć czasu, bo jak to zrobić, mając kompletnie rozkopane miasto. Wszędzie jest bałagan. Uporządkujmy to. Niech to zacznie wyglądać, żebyśmy wiedzieli za co bierzemy pieniądze, a nie tylko skupiamy się na podnoszeniu opłat - przekonuje Bartłomiej Dyba-Bojarski, radny PiS.
Ostatecznie jednak Rada Miejska w Łodzi przyjęła uchwałę z nową karą, a to oznacza, że już niedługo kierowcy za brak biletu parkingowego zapłacą 200 złotych.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |