Śledztwo w sprawie śmierci kobiety w szpitalu im. Kopernika w Łodzi
Kobieta przyjechała do placówki na rutynowy, wcześniej zaplanowany zabieg. Zmarła kilka dni po operacji. Przeprowadzona sekcja nie wyjaśniła powodu jej śmierci.
Łódzka prokuratura zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie śmierci 64-latki. Doniesienie do prokuratury w tej sprawie złożyła córka kobiety - informuje rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. - W jej ocenie doszło do zaniedbań w procesie leczenia matki, które doprowadziły do jej śmierci. Prokuratura niezwłocznie przystąpiła do wyjaśnienia sprawy. Wszczęte zostało śledztwo - toczy się w sprawie o przestępstwo polegające na narażeniu kobiety na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i nieumyślnego spowodowania jej śmierci. Jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności w wymiarze do pięciu lat - podkreśla Kopania.
Przeprowadzona sekcja zwłok kobiety nie dała jednoznacznej odpowiedzi, co było przyczyną jej śmierci. Prokuratura chce powołać biegłych, którzy pomogą ocenić prawidłowość pracy lekarzy. Zabezpieczono już całość dokumentacji medycznej.
Szpital im. Kopernika w Łodzi nie chce komentować sprawy, czeka na wyniki prokuratorskiego śledztwa.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |