Kolejny dzień kampanii wyborczej w regionie
Kandydaci na posłów i senatorów prowadzą intensywną kampanię wyborczą. Przedstawiamy najważniejsze dziś wydarzenia (05.09).
Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości powołują się na sukcesy rządu PiS. Ich zdaniem, są to między innymi pieniądze płynące na poprawę jakości dróg w regionie. Poseł Marek Matuszewski wskazuje, że w naszym regionie drogi zostaną dofinansowane kwotą prawie 300 mln złotych. Część z nich trafi do gminy i miasta Zgierz. - Przykładowo w Zgierzu przychodzili do mnie ludzie z ul. Jagiełły. Prosili o to, aby coś zrobić, aby tę drogę wyremontować, utwardzić, bo jest w bardzo złym wstanie. I udało się - ul. Grotnicka za ponad 1 milion 700 tys. zł. I także w wielu innych gminach w powiecie pabianickim. Przykładowo, gmina Dobroń za 1,5 mln, Łęczyca, w miejscowości Krzepocin droga Mniszki - ponad 616 tys - wymienia Matuszewski.
Poseł Antoni Macierewicz tłumaczy, że cały 10 okręg piotrkowski otrzyma ponad 118 mln. Można tu wymienić rondo przy ulicy Dmowskiego, które zostanie skończone jeszcze w październiku, droga do Jeżowa i droga w Czarnocinie, bardzo ważne inwestycje - podkreśla Antoni Macierewicz.
Kandydat PiS na posła z Łodzi, Włodzimierz Tomaszewski przekonuje, że łódzkie kamienice zaczynają się rozpadać, bo władze miasta nie angażują wystarczających środków w remonty. Wskazuje, że obecnie na remonty i inwestycje w gospodarce mieszkaniowej wydaje się rocznie o 15 mln zł mniej, niż jeszcze 10 lat temu. - W ubiegłym roku do kasy miejskiej wpłynęło o 130 mln więcej środków z podatku dochodowego od osób fizycznych i prawnych. Trzeba racjonalnie gospodarować pieniędzmi publicznymi i wydatkować te środki dodatkowe, które trafiają do budżetu właśnie na remonty i inwestycje mieszkaniowe - dodaje Tomaszewski.
Według kandydata, roczne nakłady miasta na remonty kamienic powinny wynosić 300 mln, czyli trzykrotnie więcej niż obecnie.
Jeżeli chodzi o opozycję, to w obozie Koalicji Obywatelskiej jak i Lewicy, sporo się dzieje. Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska poparła niektórych kandydatów w nadchodzących wyborach. Co ciekawe są to kandydaci z różnych ugrupowań i PO i Nowoczesnej, ale także z Lewicy. - Deklaruję absolutne wsparcie i mobilizację. Walkę o głosy naszych mieszkańców Łodzi, których będę zachęcała z całego serca, żeby zagłosowali na tych, którzy są po dobrej stronie mocy i mają serce po stronie naszego miasta - zapowiada prezydent.
Hanna Zdanowska poparła między innymi Tomasza Trelę z SLD, Marcina Gołaszewskiego z Nowoczesnej i Krzysztofa Piątkowskiego z Platformy Obywatelskiej. To jednak nie wszystkim członkom Platformy Obywatelskiej najwyraźniej odpowiada. Kandydatka do Sejmu Iwona Śledzińska-Katarasińska jest zaskoczona takim gestem. - Pani prezydent Zdanowska uprawia swoją politykę. Uwierzyła, że popiera ja 70% łodzian i uważa, że wobec tego wolno jej być państwem w państwie - komentuje posłanka.
Były prezes NIK, Krzysztof Kwiatkowski zarejestrował już swój komitet wyborczy jako niezależny kandydat do senatu. W ramach swojego programu wyborczego przygotował między innymi, projekt ustawy o łódzkiej metropolii, która miałaby przynieść dodatkowe pieniądze dla budżetu miasta. - To jest inicjatywa, która zrealizowana została już na Śląsku, a dla Łodzi w praktyce oznacza ponad 180 mln zł rocznie dodatkowych środków przez okres kadencji. To byłoby ponad 900 mln zł - zapewnia Kwiatkowski.
Projekt ma ujrzeć światło dzienne już w przyszłym tygodniu. Dodatkowo, były prezes NIK wysłał do innych kandydatów na posłów i senatorów, apel o poszanowanie zasad fair play w trakcie kampanii.
Kandydaci Koalicji Obywatelskiej zapowiadają też walkę w parlamencie o prawa osób w nieformalnych związkach. Jak mówi Magdalena Gałkiewicz, według szacunków, w Polsce żyje aż milion takich par. - Nie może być tak, że państwo nakłada obowiązki na te wszystkie osoby. Podatkowe, prawne, natomiast nie zapewnia im poczucia bezpieczeństwa. I ja sama od 20 lat jestem też jedną z takich dyskryminowanych osób. Czuję się dyskryminowana, ponieważ nie mogę się z moim partnerem rozliczać. Jeżeli cokolwiek się któremuś z nas stanie, nie będziemy mogli nawet mieć dostępu do naszej dokumentacji medycznej.
Kandydaci Koalicji Obywatelskiej przypominają, że ustawa o związkach partnerskich jest już Sejmie, ale nikt do tej pory się nią nie zajął.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO I WIĘCEJ INFORMACJI ZWIĄZANYCH |