Drogi pochówek na cmentarzu w Brzezinach. Kuria odpowiada
Łódzka kuria odpowiada mieszkańcowi Brzezin na list w sprawie wysokich cen pochówku na tamtejszym cmentarzu. Pod pismem do arcybiskupa łódzkiego podpisało się blisko 1300 osób.

"Autor listu posłużył się nieprawdą, wprowadzając w błąd opinię publiczną" - odpowiada kanclerz kurii i zauważa, że koszty pochówku przedstawione w liście nie były kosztami narzuconymi przez administrację cmentarza.
Przypomnijmy - autor listu Sławomir Pawlik powiedział, że koszty pochówku w Brzezinach kilkakrotnie przewyższają ceny na cmentarzach parafialnych w pobliskich miejscowościach. - Kwintesencją tego listu jest prośba o nieodzieranie z godności ludzi, którzy chowają swoich bliskich, którzy muszą płacić horrendalne kwoty opłat cmentarnych - podkreślił.
Czytaj także: Brzeziny - cmentarz zbyt drogi? List do arcybiskupa Rysia
Ekonom Archidiecezji Łódzkiej ks. Tomasz Bartczak wyjaśniał na naszej antenie, że dla wszystkich cmentarzy, którymi zarządza kuria, obowiązuje jeden cennik. Opłaty są uzależnione od kosztów utrzymania nekropolii, które szczególnie w kontekście wywozu śmieci, są coraz większe. - Koszty są takie, które gwarantują sprawne funkcjonowanie cmentarza łącznie z kosztami bieżącego utrzymania, jak i kosztami inwestycyjnymi, jeśli chodzi o bieżące i konieczne remonty, utrzymywanie porządku na cmentarzu, utrzymywanie pracowników i wszystko, co jest związane z cmentarzem jako bytem, który musi się sam finansować - dodał Bartczak.
Mieszkaniec Brzezin stworzył w mediach społecznościowych grupę "Stop cmentarnemu wyzyskowi", na której chce zwrócić uwagę na problem opłat za pogrzeby.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |
Dlaczego kuria kłamie, przecież to grzech
Wszystkie cmentarze powinny być państwowe, wtedy nie byłoby problemu, że KRK wyłudza coraz większe pieniądze od rodzin zmarłych. A ich tłumaczenia wysokich opłat można włożyć między bajki. Najlepiej płacić za miejsce każdego roku ! Ksiądz za jeden pogrzeb bierze miesięczną pensje przeciętnego Polaka i jeszcze źle.