Weekend z Melą Koteluk w Radiu Łódź
Weekendowym gościem Radia Łódź w programie "Moje radio - Moja muzyka" była Mela Koteluk. Artystka opowiadała o sobie i swojej muzyce.

Mela Koteluk przyznała, że ulega impulsom, które kierują jej myśli, a one stanowią istotę jej piosenek. Zawsze chciała, by język jej wypowiedzi odzwierciedlał ją w pełni. Taka jest Mela Koteluk - niezwykle oryginalna artystka na polskiej scenie muzycznej.
"Szukam w swoim życiu impulsów zarówno w życiu prywatnym, jak i twórczym. Teksty, które piszę, to specyficzny sposób, to praca odkrywkowa, archeologiczna" - wyznała wokalistka.
"Ważne, żeby się zatrzymać. Nie chciałabym obrażać takiego momentu w życiu, który polega na zatrzymaniu się. Nie sposób popadać w nowe projekty i działania bez chwili wytchnienia. W ostatnich latach najważniejszym artystycznie dla mnie momentem była przerwa, czyli zdobycie odejścia. Odeszłam od tego, gdzie byłam, co miałam, by zobaczyć szersze spektrum" - podkreśliła Mela Koteluk.
Artystka przyznała, że najbardziej wyróżniającą się piosenką na przestrzeni ostatnich lat jest "Migawka". - Z tysięcy słów, których można użyć do opowiedzenia czegoś, starałam się stworzyć kilka zdań, nie nadużywać słów, które rozcieńczają istotę. Takie zadanie sobie postawiłam. Podjęłam się tego i w tym jest duża moc. Warto pokusić się o minimalizm - dodała.
Mela Koteluk przyznała także, że jej najnowszy album nie jest przebojowy. "Mam nadzieję, by ten album służył do odkrywania przez lata".
NOWOŚCI MUZYCZNE, KONCERTY W ŁODZI, TELEDYSKI, ROZMOWY Z ARTYSTAMI. WSZYSTKO TO ZNAJDZIESZ W NASZYM DZIALE MUZYCZNYM. |