Łódzki wąż boa w namiocie czeskich turystów
Chwilę grozy przeżyli obywatele Czech nad polskim Bałtykiem. Do ich namiotu wpełznął 2 metrowy wąż boa. Właścicielem gada okazał się łodzianin.
Policja postawiła łodzianinowi zarzut niezachowywania ostrożności w opiece nad zwierzęciem. Trudno ocenić, czym kierował się właściciel, zabierając dwa węże boa na wakacje.
W czasie gdy przebywał na kempingu, jeden z węży opuścił klatkę i przedostał się do sąsiedniego namiotu. Tam został znaleziony przez turystkę z Czech. Kobieta spędzała urlop w Gdańsku z partnerem i dwójką dzieci. Gdy weszła do namiotu, natknęła się na gada leżącego pomiędzy torbami. Przerażona turystka wszczęła alarm, wezwała policję i straż miejską, na miejsce przyjechał także lekarz weterynarii.
Właściciel węży przyznał się do zaniedbania, a wniosek o jego ukaranie trafi teraz do sądu. Łodzianin dodatkowo musi dostarczyć policjantom dokumenty świadczące o pozwoleniu na hodowanie węży.
Posłuchaj i dowiedz się więcej.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |