Przeżyłam Rzeź Wołyńską
Ci, którzy poznali dramat Wołynia lat czterdziestych ubiegłego wieku nie mogą uwierzyć, że stało się to tak niedawno, że bestialstwa i ludobójstwa dopuszczali się najbliżsi sąsiedzi. Wciąż żyją ludzie, którzy byli w centrum wydarzeń i chcą o tym przed śmiercią opowiedzieć światu. Tak jak bohaterka reportażu Adriana Chimiaka. Reportaż zawiera drastyczne opisy i relacje!

Tata Ewy Karlik dzięki pomocy Ukraińców ocalił życie podczas Rzezi Wołyńskiej.
Rządy polskie międzywojenne przymykały oko na rodzący się zezwierzęcony szowinizm ukraiński i stało się to, co się stało!