Łódzki szpital Kopernika najlepszy w kontroli NIK dotyczącej radiofarmaceutyków
Trzeba doprecyzować przepisy o produkcji w Polsce radiofarmaceutyków - takie są pokontrolne zalecenia Najwyższej Izby Kontroli. Radiofarmaceutyki to preparaty wykorzystywane w badaniach PET czyli Pozytonowej Tomografii Emisyjnej.
Jak podkreśla prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski, dziś budowa systemu polskiej produkcji radiofarmaceutyków się opóźnia. Centra onkologii albo produkują je same w kooperacji z podmiotami prywatnymi, albo sprowadzają z zagranicy. - Żeby korzystać z badań PET-u, trzeba wyprodukować te radiofarmaceutyki, które podaje się pacjentowi przed badaniem. Okazało się, że dzisiaj w Polsce nie ma przepisów, które to regulują i prawie we wszystkich centrach robi się to trochę na bakier z przepisami prawa.
Prezes Kwiatkowski zapewnia, że nie stwierdzono, aby stosowane preparaty były złej jakości. Jednak kwestia ich produkcji powinna być uregulowana. Zobowiązany do tego został minister zdrowia. - Jeżeli okazuje się, że uzasadnia się produkcję radiofarmaceutyków przez podmiot publiczny, bo ma być taniej, a jest drożej albo, że podmiot publiczny wchodzi w kooperację z jednym z podmiotów prywatnych w sposób niekorzystny dla państwowej placówki medycznej, należy zapytać, dlaczego się to robi.
Najwyższa Izba Kontroli badała kilka najważniejszych ośrodków onkologicznych w Polsce. Łódzki, czyli szpital im Kopernika, wypadł w tej kontroli najlepiej.
Posłuchaj całej rozmowy z Krzysztofem Kwiatkowskim:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |