Łódź rozpoczyna program rezydencji artystycznych
Dzięki temu w mieście pojawią się interdyscyplinarni twórcy z Polski i ze świata, by realizować tu swoje projekty. Rezydencje artystyczne, nazywane też wymianami, od lat z powodzeniem funkcjonują w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej.

W Polsce program realizowany jest m.in. w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej. Ideę rezydencji wyjaśnia dyrektor Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi Dariusz Leśnikowski. - Wybrany artysta, np. nagrodzony w konkursie, uzyskuje możliwość w jakimś mieście. W zależności od środków jakimi dysponuje miasto, otrzymuje on lokum, miejsce do pracy, narzędzia. Najczęściej artysta zostawia później efekt swojej pracy w darze instytucji, która organizuje jego pobyt w danym mieście - tłumaczy Dariusz Leśnikowski.
Na pierwszy program rezydencji artystycznych w Łodzi przeznaczono 50 tys. zł. Aplikacje składać mogą organizacje pozarządowe, które zadeklarują także współpracę z wybraną miejską instytucją kultury. - Pierwsza część obejmuje organizację konferencji, seminarium, które ma przybliżyć ideę rezydencji artystycznej. Druga część zadania związana jest już z zaproszeniem artystów. To zaproszenie na miesiąc, jednoosobowe. W tym czasie powstaje projekt artystyczny, który później musi zostać publicznie zaprezentowany - wyjaśnia Monika Ptasińska z łódzkiego magistratu.
Aplikacje składać można do 21 marca. Pierwsi artyści w ramach rezydencji powinny pojawić się w Łodzi jeszcze w tym roku.
Posłuchaj:
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |
50 tys. na ROK? Czyli 4 tys. na jedego artystę-rezydenta? To jest bezczelne chamstwo i granie na nosie artystom. Inwestujcie dalej publiczne pieniądze w program „Miliony na stadiony”, to zanik mózgu w społeczeństwie będzie szybszy.
Dzisiejsi "koncesjonowani"przez krytyków tzw artyści to zwykli jumacze państwowej kasy