"Jak nigdy dotąd widzimy jak słowo może niszczyć" - kilkuset zduńskowolan oddało hołd Adamowiczowi
Na znak żałoby, flagi przy miejskim urzędzie obniżono do połowy masztu.

Śmierć prezydenta Pawła Adamowicza, który zginął z rąk bandyty, poruszyła także mieszkańców Zduńskiej Woli. Wczoraj wieczorem (14.01.19) kilkaset osób spotkało się przy ratuszu, by oddać hołd prezydentowi Gdańska.
- Jak nigdy dotąd widzimy jak słowo może niszczyć. Jak podziały w społeczeństwie wykorzystywane w celach politycznych mogą doprowadzić do tego, że radosny dzień staje się tragedią - mówiła organizatorka spotkania Joanna Pawłowska.
Uczestnicy spotkania przynieśli ze sobą znicze, które ułożyli przed ratuszem w skrót R.i.P od łacińskiego Requiesca In Pace - „spoczywaj w pokoju”.
Do wydarzeń w Gdańsku odniósł się prezydent Zduńskiej Woli Konrad Pokora, który nie ma wątpliwości, że przyczyną tej tragedii jest rozprzestrzenianie mowy nienawiści. - To przede wszystkim przyczynek dla nas, polityków, aby obniżyć poziom emocji w debacie publicznej. Niestety to mord z polityką w tle - komentował włodarz miasta.
Na znak żałoby, flagi przy miejskim urzędzie obniżono do połowy masztu.