Artur Owczarek | Radio Łódź
Gościem Radia Łódź był dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi Artur Owczarek. W programie "Gość Po 8" Przemysław Naze rozmawiał z nim o nielegalnym składowaniu odpadów w Dąbrówce koło Zgierza.
Dozór policyjny, grzywna w wysokości pół miliona złotych i bezwzględny zakaz wywożenia jakichkolwiek odpadów - takie kary grożą firmie, która nielegalnie składuje śmieci komunalne na terenie wyrobiska w Dąbrówce koło Zgierza.
Niestety, pomimo wcześniejszych kar i zakazów, firma czuje się bezkarnie. Na teren dawnej żwirowni w ciągu całego roku trafiały m.in. odpady poszpitalne, śmieci z dużą zawartością rtęci, ołowiu i kadmu.
Zdaniem dyrektora Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi Artura Owczarka, organy ścigania powinny zainteresować się nie tylko właścicielką działającej nielegalnie firmy, ale również jej pracownikami. - Nie należy zapominać, że firma zatrudnia osoby. Zatrudnia kierowców, ma obsługę, ma biuro, ma księgowych, którzy operują całą dokumentacją firmy. Więc może warto pomysleć o tych pracownikach, którzy – można powiedzieć – współuczestniczą w tym procederze.
Wczoraj rano - dzięki interwencji reportera Radia Łódź - na terenie składowiska pojawili się prokuratorzy i pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Wcześniej funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu zatrzymali ciężarówkę z odpadami. Za przestępstwo składowania odpadów, które może zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub ziemi, grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat.