Rusza projekt "In vitro dla Sieradza" - aktywiści chcą finansowania metody zapłodnienia z pieniędzy miasta
Lokalni członkowie Platformy Obywatelskiej, Komitetu Obrony Demokracji i partii Razem rozpoczęli dziś zbiórkę podpisów pod wspólną inicjatywą.

Aktywiści wzorem łódzkich rozwiązań chcą zaproponować dofinansowanie metody in vitro przez sieradzki magistrat. Na konferencji obecny był łódzki radny Platformy Obywatelskiej Adam Wieczorek, który opowiadał o rozwiązaniach ze stolicy województwa i oficjalnie przekazał grupie licencję na prowadzenie takiego programu. Dzięki temu miejscowi inicjatorzy akcji postulują jedynie o wydzielenie środków dla konkretnej ilości par i nie potrzebują pieniędzy na samo opracowanie strategii.
W założeniu sieradzki magistrat miałby znaleźć na ten cel sto tysięcy złotych z przyszłorocznego budżetu.
Sieradzki radny Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Góraj sugeruje również wsparcie poprzez budżet obywatelski. - Mieszkańcy Radomia czy Płocka właśnie w ten sposób zainicjowali akcję w swojej okolicy. Mam nadzieję, że ta akcja jest tymczasowa. Liczę na to, że w najbliższym czasie powróci program finansowania metody z budżetu państwa - dodał.
- Dziecko w rodzinie jest ogromną wartością. W Łodzi dzięki programowi narodziło się 75 maluchów - mówił łódzki radny Adam Wieczorek.
Według statystyk przedstawionych przez działaczy na taką pomoc może w Sieradzu czekać do 40 par.
Zbiórka rozpoczyna się w sobotę 26 maja.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z SIERADZA I REGIONU |