Co dalej z oddziałem okulistycznym Miejskiego Centrum Medycznego im. Jonschera w Łodzi?
Po 10 latach, w atmosferze oskarżeń, zakończyła się współpraca placówki z prywatnym konsorcjum Jasne Błonia, światowej sławy profesora Jerzego Nawrockiego.

Konsorcjum blisko 10 lat prowadziło okulistyczny oddział w szpitalu. Jego specjaliści przyjmowali pacjentów i wykonywali zabiegi w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. O zerwanie współpracy obwiniają się obie strony.
Jak tłumaczy Konrad Łukaszewski, dyrektor miejskiego centrum, z dnia na dzień musiał znaleźć nowych lekarzy by wszystkie przyjęcia i zabiegi mogły odbywać się zgodnie z planem.
- Umowa obecnego zespołu kończyła się z końcem 2017 roku. Odwołaliśmy postępowanie z powodu zgłaszanych nieprawidłowości. Nie stwierdziliśmy ich, ale postępowanie odwołaliśmy. Zaproponowaliśmy też dotychczasowemu zespołowi pracę na dwa miesiące do rozstrzygnięcia ponownego postępowania, jednak zespół odmówił współpracy z naszym szpitalem - wyjaśnia Konrad Łukaszewski.
Inaczej zerwanie współpracy ocenia profesor Zofia Michalewska z prywatnego konsorcjum. - Zakończyliśmy pracę 31 grudnia. Była to nagła decyzja dyrekcji. Konkurs, który był przeprowadzony został odwołany i do pracy, zamiast naszej grupy 10 lekarzy, przyjęto nowy zespół 5 lekarzy. - mówi profesor Michalewska.
W szpitalu prowadzony jest audyt, zapowiadana jest też kontrola Urzędu Miasta i prawdopodobnie Narodowego Funduszu Zdrowia. Szpital broniąc swojego dobrego imienia nie wyklucza skierowania sprawy przeciwko konsorcjum na drogę sądową. Pacjenci i w miejskim centrum i w prywatnym szpitalu mogą nadal leczyć się w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.