Letnie zagrożenia. Po sąsiedzku z owadami
Co najmniej kilka interwencji dziennie podejmują strażacy w związku z występującą plagą os, pszczół i szerszeni. Owady często zakładają gniazda obok domów, co bezpośrednio zagraża mieszkańcom.
Strażacy przestrzegają przed samodzielnym usuwaniem gniazd, zalecając korzystanie z fachowej pomocy. Apelują, by nie zbliżać się do skupiska owadów i nie drażnić ich, bo wtedy mogą się stać agresywne i niebezpiecznie.
Interwencje podejmowane są przede wszystkim w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia dzieci lub osób mających problemy z poruszaniem się.
Według obowiązujących przepisów zapewnienie bezpieczeństwa na danym terenie należy do właściciela budynku czy zarządcy nieruchomości, dlatego gniazda owadów trzeba likwidować na własny koszt.
Użądlenie osy pospolitej jest bolesne, ale dla większości ludzi nie jest groźne. Najniebezpieczniejsze są użądlenia w okolicach szyi czy w jamie ustnej. Wówczas, nawet jeśli nie jesteśmy uczuleni, sam obrzęk może okazać się dla nas zabójczy. - Do lekarza powinny zgłosić się także osoby użądlone przez kilka owadów jednocześnie oraz alergicy - podkreśla doktor Tomasz Olędzki. Lekarze apelują też o ostrożność, bo latem owady można przypadkowo połknąć z napojem lub na słodkiej bułce.