Zakończył się Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych
Spektakl "Konstelacje" w reżyserii Adama Sajnuka zakończył 20. jubileuszową edycję Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi.

Przez trzy tygodnie festiwalowa publiczność miała okazję zobaczyć osiem spektakli w tym dwie polskie premiery i jedną światową. Na łódzkich scenach zagościły zespoły z Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Kielc i Kijowa. Imprezami towarzyszącymi były dwie wystawy oraz panele dyskusyjne.
Publiczność, jak co roku, nagrodziła najlepszych. W głosowaniu widzowie wybrali najlepszy spektakl, aktorkę i aktora.
Tytuł Najlepszej Aktorki zdobyła Marta Ścisłowicz za rolę Carycy Katarzyny w spektaklu "Caryca Katarzyna" w reżyserii Wiktora Rubina z Teatru im. S. Żeromskiego w Kielcach.

Za Najlepszego Aktora uznano Grzegorza Małeckiego, który wcielił się w postać Rolanda w spektaklu "Konstelacje" z Teatru Polonia w Warszawie i w reżyserii Adama Sajnuka.

Tytuł Najlepszego Spektaklu przypadł duetowi Strzępka-Demirski. Ich "Bitwa Warszawska 1920" z Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie otrzymała największą liczbę głosów.

Tegoroczna edycja Festiwalu przyciągnęła tłumy. Większość spektakli odbyło się przy nadkomplecie publiczności. To kolejny dowód na to, że Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych to jedna z najważniejszych imprez teatralnych w Łodzi.