Dla kogo europejskie Oscary? | Do kina czy na film?
Tuż przed galą rozdania Europejskich Nagród Filmowych w Berlinie, oceniamy szanse międzynarodowych koprodukcji powiązanych z Łodzią. To "Aida” w reżyserii Jasmili Žbanić oraz animacja „Nawet myszy idą do nieba”.

Przy „Aidzie” opowiadającej o masakrze w Srebrenicy w 1995 roku pracowali łodzianie – producentka Ewa Puszczyńska i montażysta Jarosław Kamiński. Obraz otrzymał cztery nominacje, w tym w kategorii „najlepszy film”. Według Mateusza Żebrowskiego, krytyka z łódzkiego Stowarzyszenia „Słowo i Film”, „Aida” nie jest faworytem. - Od ponad dekady Europejskie Nagrody Filmowe mają wielkiego zwycięzcę, który dominuje galę. Jest to o tyle ciekawe, że przed rozdaniem nagród trudno jest przewidzieć faworyta. Europejska Akademia działa inaczej niż tzw. sezon nagród, gdzie wszystko jest z góry wiadomo. Moim faworytem jest "Titane", czyli zwycięzca z Cannes - mówi Żebrowski.
Krytyk nie wróży wygranej także animacji „Nawet myszy idą do nieba”. Warto zaznaczyć, ze większość lalek wykorzystanych w filmie, w tym lalka głównej bohaterki, powstały w Łodzi. W kategorii pełnometrażowa animacja nie brakuje jednak silnej konkurencji. - Wśród nominowanych jest animowany dokument "Przeżyć". To może być jedna z sensacji tego sezonu nagród. To duński kandydat do Oscara - zaznacza Mateusz Żebrowski.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:

Sprawdziliśmy, co dzieje się na trwającym w Łodzi PL Video Music Awards – czyli trzydniowego festiwalu wideoklipów. To kilkadziesiąt teledysków, które w kilku kategoriach walczą o nagrody. W programie znalazły się wideoklipy do utworów takich artystów, jak Hania Rani, Brodka, czy Karaś i Rogucki. Poza przegląsem teledysków, zaplanowano też różnorodne warsztaty i panel dyskusyjne.
O festiwalu opowiadają jego organizatorzy - Urszula Heuwinkiel i Wojciech Augustyniak:
Zaprosiliśmy też na filmową inaugurację roku Wandy Rutkiewicz. W przyszłym roku minie 30 lat od tragicznej śmierci polskiej himalaistki.
W łódzkim Kinie Bodo zaplanowano projekcje dwóch dokumentalnych filmów – „W cieniu Everestu” i „Everest dla każdego” – zapowiada Janusz Kalinowski z Klubu Polskie Himalaje.
"DO KINA CZY NA FILM?" W RADIU ŁÓDŹ |